Franciszkowa księga
życia
Św. Franciszek
z Asyżu był człowiekiem, który pozwolił się prowadzić Słowu Boga od początku
nawrócenia, gdy w Spoleto usłyszał wezwanie: „Powróć do swojej ziemi rodzinnej,
a tam się dowiesz, co masz czynić”(3Soc 6,7), przez cały późniejszy okres
rozeznawania powołania do życia w braterskiej wspólnocie, w czasie
krystalizowania się zasad obowiązujących w zakonie minorytów, aż po ostatnie
dni, gdy w obliczu zbliżającej się śmierci polecił, by odczytano mu fragment
ewangelii św. Jana 13,1. Ewangelia była dla niego światłem na drodze do Ojca,
bo objawiała mu Chrystusa, którego pokochał całym sercem i do którego pragnął
się upodobnić: „W pilnej medytacji rozważał Jego Słowa, oddawał się mądremu
rozpatrywaniu Jego czynów”(VbF 84). Gdy u jego boku pojawili się pierwsi
naśladowcy, w Ewangelii szukał odpowiedzi na pytanie, jak ma wyglądać ich
wspólne życie. Zaświadczył o tym w Testamencie: „Gdy Pan dał mi braci, nikt mi
nie wskazywał, co mam czynić, lecz sam Najwyższy objawił mi, że powinienem żyć
według Ewangelii świętej” (T 14). Franciszek nie miał wątpliwości, że Ewangelia
stanowi najważniejszy wyznacznik życia braci, stąd długo nie widział potrzeby układania
reguły, która w prawny sposób regulowałaby funkcjonowanie braterstwa. Sytuacja
uległa zmianie, gdy rozwój zakonu, nieporozumienia wynikłe z braku pisemnego
zatwierdzenia tego sposobu życia, wreszcie oczekiwania braci stojące w opozycji
do Franciszkowego ideału, niejako wymusiły na nim przygotowanie stosownego
dokumentu. Reguła zatwierdzona pisemnie w 1223 roku, nasycona Słowem Bożym,
doskonale oddaje ducha św. Franciszka płonącego żarem seraficznej miłości,
zafascynowanego ofiarą Chrystusa i świadomego swej nowatorskiej misji w
Kościele: „Pan powiedział mi, abym był nowym szaleńcem w świecie”(CAss 18,6).
Reguła zatwierdzona, choć stanowi owoc wspólnej pracy wielu braci oraz
duchownych Kurii rzymskiej, a szczególnie kard. Hugolina, protektora zakonu,
jest na wskroś ewangeliczna, a więc zgodnie z zamysłem Franciszka, a
prezentowany przez nią sposób życia braci mniejszych jest tożsamy z życiem
Jezusa i apostołów, przedstawionym w Ewangelii.
Uważna analiza
reguły rozpatrywanej na wszystkich etapach jej powstawania nie tylko kreśli
przed czytelnikiem zarys konkretnej drogi doskonałości ewangelicznej, ale też
mówi bardzo wiele o samym założycielu zakonu, jego priorytetach, pragnieniach i
drodze, którą przeszedł wstępując w ślady Chrystusa.
Franciszek
zawsze starał się dać swym braciom to, co miał najcenniejszego. Nie inaczej
było w przypadku reguły. O tym, jak bezcenną wartością była dla niego, świadczą
stosowane przez niego określenia: „księga życia, nadzieja zbawienia, zadatek
chwały, rdzeń Ewangelii, droga krzyża, stan doskonałości, klucz do raju,
zawarcie nowego przymierza”(SpPerf 76).
Franciszkowa
reguła, inspirowana Ewangelią, koncentruje się na osobie Chrystusa, stąd
najważniejszym jej przesłaniem jest ukazać piękno Jego życia i ofiary oraz
zachęcić do podążania za Nim Braci Mniejszych, którzy według Franciszka
otrzymali wyjątkowe powołanie do naśladowania i bycia szczególną własnością
Boga: „Pan chciałby mieć nowy i mały lud, w słowach i sposobie życia różny od
tych, które go poprzedzały, który zadowoliłby się posiadaniem Jego
samego”(SpPerf 26,12). Reguła Braci Mniejszych wzywa więc do życia Ewangelią, podaje wskazania, które są konkretnymi śladami
pozostawionymi przez Jezusa tym, którzy chcą iść za Nim, do czego zachęca
Biedaczyna: „Zachowujmy więc słowa,
życie i naukę i świętą Ewangelię Tego, który raczył modlić się za nas do swego
Ojca i objawić nam Jego imię”(1Reg 22,41); (por. 2Reg 1).
Franciszek
urzeczony kenozą Chrystusa, który z miłości wziął na siebie trąd ludzkiego
grzechu i stopniowo oddawał swoje życie aż po ostatnie tchnienie na krzyżu
(por. 1Reg 23,3), wytrwale starał się upodobnić
do Niego przez życie pokutne pełne ascezy, uczynki miłosierdzia, w końcu
pragnienie śmierci męczeńskiej, z powodu którego trzykrotnie próbował dotrzeć
do Ziemi Świętej. W regule przypomina braciom o tym co najistotniejsze, a więc stawianiu Boga na pierwszym miejscu:
„Nie miejmy więc innych tęsknot, innych pragnień, innych przyjemności i radości
oprócz Stwórcy i Odkupiciela, i Zbawiciela naszego…”(1Reg 22,9), miłowaniu Go
czystym sercem i umysłem: „aby usunąwszy wszystkie przeszkody i odrzuciwszy
wszelkie troski i kłopoty czystym sercem i czystym umysłem jak najlepiej
służyli Panu Bogu, kochali Go, wielbili i czcili”(1Reg 22,26; 2Reg 10,9) i
oddawaniu Mu zawsze należnej czci, poprzez wierność modlitwie (por. 2Reg 3)
oraz pełnienie Jego woli: „niech pamiętają, że dla Boga wyrzekli się własnej
woli”(2Reg 10,2). Miłość Boga prowadzi do miłości
bliźniego, który dla Franciszka, będącego zwolennikiem powszechnego braterstwa,
pozostaje zawsze kimś bardzo ważnym i godnym szacunku bez względu na
pochodzenie, religię, płeć czy wykształcenie. Franciszek uczy swych braci
budowania przyjaznych, pozbawionych osądów relacji z wszystkimi napotkanymi
ludźmi: „niech będą cisi, spokojni i skromni, łagodni i pokorni, rozmawiając
uczciwie ze wszystkimi, jak należy(2Reg 3,11). Przebaczenie i łagodność winny
być ich odpowiedzią zawsze, nawet wobec prześladowców (por. 1Reg 22,1; 2Reg 10).
Zalecana przez Franciszka relacja z prześladowcami jest bardzo wymagająca: „Powinniśmy
ich bardzo kochać, ponieważ dzięki temu, co nam czynią, otrzymamy życie
wieczne” (1Reg 22,4; por. 1Reg 16,6; 2 Reg 10).
Temat braterstwa zajmuje w regule poczesne
miejsce. Nic dziwnego, skoro pierwowzorem do podjęcia takiego sposobu życia
była wspólnota Pana Jezusa i apostołów, a w jej redagowaniu uczestniczyli
liczni bracia biorący udział w okresowo odbywających się kapitułach.
Poszczególne normy odzwierciedlają więc ich osobiste doświadczenia życiowe i są
świadectwem stopniowego przekształcania się zakonu na przestrzeni czasu. Temat
braterstwa był strategiczny dla samego Franciszka, który braci postrzegał
zawsze jako dar od Boga: „I Pan dał mi braci”(T 14), a wsłuchując się w głos
Ducha Świętego, stworzył nową, nie znaną dotąd koncepcję braterstwa opartego na
rodzinnych relacjach i trosce braci o siebie nawzajem, na wzór matki
troszczącej się o syna, w klimacie otwartości i zaufania: „I gdziekolwiek
bracia przebywają lub spotkaliby się, niech odnoszą się do siebie jak członkowie
rodziny. I niech jeden drugiemu z zaufaniem wyjawia swoje potrzeby, jeśli
bowiem matka kocha i karmi syna swego cielesnego, o ileż troskliwiej powinien
każdy kochać i karmić swego syna duchowego!”(2Reg6,7;por. 1Reg 9,10).
Rewolucyjne jest także traktowanie przełożeństwa jako funkcji służebnej oraz
oparcie relacji przełożony-podwładny na wzajemnym szacunku, odpowiedzialności
obu stron i uwzględnieniu przez przełożonych sumienia i indywidualnej
wrażliwości podwładnych: „aby bracia [podwładni] mogli z nimi [przełożonymi] rozmawiać
i postępować jak panowie ze swoimi sługami. Tak bowiem powinno być, aby
ministrowie byli sługami wszystkich braci”(2Reg 10,5).
Kwestia posłuszeństwa wielokrotnie przewija się
w regule i stanowi jeden z centralnych jej tematów. Inspiracją dla Franciszka
był Chrystus doskonale posłuszny Ojcu. Kontemplacja Jego zbawczego
posłuszeństwa doprowadziła go do osiągnięcia usposobienia, które wyraził
słowami: „zawsze to było i jest mi droższe, to słodsze i łatwiejsze do
przyjęcia, co Panu naszemu bardziej się podoba we mnie i ze mną zrobić, żeby
zawsze się zgadzać z Jego jedynie wolą i we wszystkim być Mu posłusznym”(VbF 107,3).
Takie posłuszeństwo zalecał swoim braciom, przedstawiając je jako naturalną
konsekwencję podjętego sposobu życia: „Teraz zaś, skoro porzuciliśmy świat, nic
innego nie mamy czynić, tylko spełniać wolę Pana i Jemu samemu się
podobać”(1Reg 22,9). Nakazuje posłuszeństwo przełożonym zakonu, o ile wydają
polecenia zgodne z sumieniem podwładnego i regułą (por. 2Reg 10,1; 1Reg 5,2)
oraz wzajemne posłuszeństwo braci, co zakłada postawę szacunku, uległości i
umiejętność przyjęcia czyjegoś punktu widzenia: „niech raczej przez miłość
ducha chętnie służą jedni drugim i będą sobie posłuszni. I to jest prawdziwe i
święte posłuszeństwo Pana naszego Jezusa Chrystusa”(1Reg 5,14). Uwzględnia
trudną sytuację choroby, zachęcając cierpiącego brata by trwał w postawie
dziękczynienia oraz „pragnął być takim, jakim chce go mieć Pan”(1Reg 10,3). Franciszek
ma świadomość, że posłuszeństwo braci realizuje się także przez aktywne bycie w
Kościele, co zostało zaznaczone w regule zarówno na początku, gdzie znajduje
się jego deklaracja posłuszeństwa papieżowi Honoriuszowi i jego prawnym następcom
i Kościołowi Rzymskiemu, którą składa w imieniu swoim i braci(por.1Reg 1,2).
Podobnie na końcu, gdy stanowczo nakazuje ministrom zatroszczyć się o kardynała
protektora, „by kierował tym braterstwem, opiekował się nim i utrzymywał je w
karności, abyśmy poddani i położeni pod stopy tego świętego Kościoła, ugruntowani
w wierze katolickiej, zachowywali ubóstwo i pokorę i świętą Ewangelię Pana
naszego Jezusa Chrystusa”(1Reg 12, 4). Wyrazem posłuszeństwa Kościołowi jest
także uwzględnianie papieskich rozporządzeń, czego przykładem jest drugi
rozdział 1Reg, wprowadzający obowiązek rocznego nowicjatu i zakaz lekkomyślnego
opuszczania zakonu. To konsekwencja rozporządzeń papieża Honoriusza III
zawartych w bulli Cum secundum consilium
z 22 września 1220 roku(por. 1Reg 2; 2Reg 2).
Kolejnym
przymiotem Chrystusa, który zachwycił Franciszka tak, że uczynił go elementem
zasadniczym sposobu życia braci mniejszych jest ubóstwo. Sam pokochał je do tego stopnia, że św. Bonawentura
napisał o nim: „Nikt tak chciwie nie pragnął złota, jak on ubóstwa”(Leg M
VII,1). Ubóstwo uczynił fundamentem swego zakonu, pilnie czuwał, by bracia
pozostali mu wierni i sam starał się zawsze być dla nich przykładem. Nie dziwi
więc fakt, że w samym centrum reguły znalazł się hymn o ubóstwie, ukazujący je
jako źródło cnót i bramę do nieba. Towarzyszy mu żarliwa zachęta Biedaczyny:
„do niego [ubóstwa] całkowicie przylgnąwszy, niczego innego dla imienia Pana
naszego Jezusa Chrystusa nie chciejcie nigdy na ziemi posiadać”(2Reg 6,6). W
kwestii ubóstwa reguła zawiera szereg wskazań: „ Bracia niech niczego nie nabywają
na własność: ani domu, ani ziemi, ani żadnej innej rzeczy. I jako pielgrzymi i
obcy na tym świecie, służąc Panu w ubóstwie i pokorze, niech ufnie proszą o jałmużnę” (2Reg 6,1-2). Argumentacja
zachęty do proszenia o jałmużnę tłumaczy całą franciszkańską koncepcję ubóstwa:
„bo Pan dla nas stał się ubogim na tym świecie”(2Reg 6,3), a 1Reg wskazuje
dodatkowo przykład Maryi i apostołów: „I był ubogi i bezdomny, i żył z jałmużny
On sam i błogosławiona Dziewica, i uczniowie Jego”(1Reg 9,5). Reguła wzywa do
sprzedaży majątku i rozdania pieniędzy ubogim (por. 1Reg 2,4; 2Reg 2,5),
noszenia skromnej odzieży (por. 1Reg 2,13; 2Reg 2,9), nie przyjmowania pieniędzy: „nie powinniśmy bowiem przypisywać
większej użyteczności i znaczenia rzeczom mającym wartość pieniężną i
pieniądzom niż kamieniom”(1Reg 8,3; 2Reg 5,3) oraz pracy, na własne utrzymanie: „ci bracia, którym Pan dał łaskę, że
mogą pracować, niech pracują wiernie i pobożnie”( 2Reg 5; 1Reg 7).
Reguła
stawia też silny akcent na postawę pokory
i małości, która charakteryzowała Chrystusa, a dla Franciszka stała się
pobudką do przyjęcia nazwy Zakon Braci Mniejszych, co tłumaczył: „Bracia
Mniejsi nazywają się tak dlatego, gdyż zarówno przez nazwę, jak też przykład i
postępowanie winni być pokorniejsi od wszystkich ludzi tego świata” (CAss 49).
Bracia Mniejsi to ci, którzy służą, a wobec innych przyjmują postawę uniżenia:
„niech nie sprzeczają się ze sobą ani z innymi, lecz niech starają się
odpowiadać sługą nieużytecznym jestem”(1Reg 11,3; 2Reg 3,10). Postawa małości
wiąże się z przekonaniem o własnej grzeszności i słabości: „I bądźmy mocno
przekonani, że naszą własnością są tylko wady i grzechy” (1Reg 17,7). Stąd
słuszne wydaje się stanowcze wezwanie: „czyńcie pokutę, czyńcie godne owoce pokuty, bo wkrótce umrzemy” (1Reg
21,3). Postawa uniżenia zbliża do człowieka, niezależnie od kondycji, w jakiej
on się znajduje: „I powinni się cieszyć, gdy przebywają wśród ludzi prostych i
wzgardzonych, ubogich i słabych i trędowatych, i żebraków przy drogach”(1Reg
9,2). Wezwanie do uniżenia jest
skierowane do wszystkich braci, niezależnie od funkcji, jaką pełnią w zakonie:
„aby się starali uniżać we wszystkim, aby się nie chełpili, ani nie cieszyli i
nie wynosili się w duchu z powodu dobrych słów i uczynków ani nawet z żadnego
dobra, jakie Bóg niekiedy czyni lub mówi i dokonuje w nich i przez nich”(1Reg
17, 5). Do braci przebywających na misjach skierowane jest wezwanie, by „nie
wdawać się w kłótnie ani spory, lecz być poddanymi wszelkiemu ludzkiemu
stworzeniu ze względu na Boga”(1Reg 16,6).
Ważne
miejsce w regule Braci Mniejszych zajmuje kwestia głoszenia Królestwa Bożego
(por. 1Reg 17; 2Reg 9). Temu ewangelicznemu wezwaniu Franciszek był wierny od
chwili, gdy w Porcjunkuli usłyszał ewangelię o rozesłaniu apostołów. Wówczas
wykrzyknął z entuzjazmem: „To właśnie jest to, co chcę ze wszystkich sił
wypełniać!”(3Scoc 25,3). Przy okazji zatwierdzenia sposobu życia w 1209 lub
1210 roku papież Innocenty III zaprosił braci mniejszych do ewangelizacji
Kościoła. Wówczas „dał mu [Franciszkowi] władzę głoszenia kazań wszędzie, tak
jak natchnie go łaska Ducha Świętego, oraz udzielił pozwolenia głoszenia kazań
tym braciom, którym święty Franciszek powierzy obowiązek przepowiadania”(De
inceptione 36,7). Reguła nie tylko reguluje sprawę głoszenia Słowa Bożego, ale też zachęca do nieustannego głoszenia
przykładem życia: „Wszyscy jednak bracia niech głoszą kazania czynami” (1Reg
17,3).
Reguła
św. Franciszka to dowód jego twórczego, nowatorskiego podejścia do wielu spraw,
takich jak sprawowanie władzy w zakonie, relacje we wspólnocie braterskiej,
wędrowny sposób życia i kaznodziejstwa. Często było ono nowością w
średniowiecznym Kościele i wymagało uległości Duchowi Świętemu oraz odwagi
sięgania po to, co nowe i jeszcze nie sprawdzone.
Wyraźny
prymat wartości duchowych w regule przysłania rozporządzenia natury
legislacyjnej, zgodnie z Franciszkowym przeświadczeniem, że Duch Święty
oddziałuje bezpośrednio na każdego brata, który pozwoli się Jemu prowadzić:
„niech pamiętają, że nade wszystko powinni pragnąć posiąść Ducha Pańskiego wraz
z Jego uświęcającym działaniem”(2Reg,10,8). Skutkiem takiego rozumowania jest
pozostawienie braciom dużej przestrzeni wolności, np. w kwestii rozporządzenia
majątkiem przed wstąpieniem do zakonu (1Reg2,5), spożywania wszystkich pokarmów
(1Reg9,13) i zachęta do odpowiedzialnego podejmowania decyzji: „ w razie
oczywistej konieczności wolno wszystkim braciom tak korzystać z rzeczy
potrzebnych, jak ich Pan natchnie”(1Reg 9,16).
Reguła braci mniejszych stanowi opis życia św.
Franciszka i jego pierwszych braci, jest owocem ich poszukiwań życia
autentycznego i pełnego. Jako naśladowanie Tego, który będąc pełnią istnienia
prowadzi do głębszego jego przeżywania, stanowi afirmację życia. Dowodem jest
sam Franciszek postrzegany jako żyjąca Ewangelia.
Reguła
braci mniejszych to połączenie ewangelicznego radykalizmu z szacunkiem dla
ludzkiej wrażliwości i umiłowania wolności.
Reguła ta kreśli obraz dobrego Boga, o czym
przypomina wzywając do poszukiwania zawsze „jedynego prawdziwego Boga, który
jest pełnią dobra, wszelkim dobrem, całym dobrem, prawdziwym i najwyższym
dobrem, który sam jeden jest dobry” (1Reg 23,9).
Wreszcie
reguła szczególnie jasno ukazuje aspekt wspólnotowy franciszkańskiej
duchowości, co zauważył Ojciec Święty Franciszek podkreślając jej funkcję
jednoczącą i wzmacniającą na wspólnej drodze do życia radosnego i dojrzałego:
„Każdy z nas pomimo różnych trudności, wzlotów i upadków, odkrywa, że nie
wędruje nigdy sam, ale wszyscy jesteśmy powołani do bycia „konstrukcjami” tak,
by razem utworzyć wielkie rusztowanie, aby móc odbudowywać dom dla wszystkich,
którym jest Kościół”[1].
Tym samym papież wpisuje powołanie każdego franciszkanina w misję samego
założyciela zakonu, wezwanego do odbudowy Kościoła (por. LegM II,1).
S. Chrystiana Anna Koba CMBB
[1]
Zdzisław.J.Kijas, Reguła i życie. Czego
dziś uczy św. Franciszek?, przedmowa papieża Franciszka, wyd. Bratni Zew,
Kraków 2022, str.10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz